Tragiczny pożar na Oruni. Spłonął parterowy budynek mieszkalny przy ulicy Piaskowej. Po ugaszeniu ognia, strażacy znaleźli w pogorzelisku zwłoki mężczyzny. Sprawą zajęła się prokuratura.
W czwartek 4 września, około godziny 19:00 strażnicy z Referatu VI patrolowali ulicę Małomiejską. W pewnym momencie spostrzegli duże zadymienie. Natychmiast zlokalizowali miejsce, z którego wydobywał się dym. Jak się okazało, płonął budynek mieszkalny przy ulicy Piaskowej. Na miejscu były już trzy ratowniczo-gaśnicze wozy straży pożarnej, które walczyły z ogniem.
Na polecenie dowódcy Państwowej Straży Pożarnej funkcjonariusze zajęli się zabezpieczaniem terenu. Drogą radiową poinformowali o zdarzeniu Stanowisko Kierowania Prewencją. Za jego pośrednictwem o sprawie dowiedział się też Dyżurny Inżynier Miasta, którego zadaniem było sprowadzenie na miejsce administratora budynku, należącego do BOM-4.
Po ugaszeniu ognia strażacy przeszukali pogorzelisko i znaleźli w nim zwłoki mężczyzny, najprawdopodobniej mieszkańca domu, który spłonął.
Po godzinie 21:00 na miejsce zdarzenia przyjechała prokurator wraz z lekarzem medycyny sądowej. Po przeprowadzeniu czynności służbowych prokurator poleciła, by dalszym zabezpieczaniem terenu zajęła się policja.