Piątek, 7 września. Funkcjonariusze z Referatu V patrolowali swój rejon służbowy. Kilka minut po godzinie 11.00 otrzymali informację o mężczyźnie, który miał kłopoty z pamięcią i nie umiał wrócić do domu. Staruszek wraz ze zgłaszającą czekali na ulicy Cieszyńskiego, w pobliżu pasażu handlowego. Mundurowi natychmiast udali się we wskazane miejsce.
Zabraliśmy zagubionego mężczyznę do radiowozu. Starszy pan pamiętał, jak się nazywa. Przypomniał sobie również, że ma przy sobie dowód osobisty – mówi młodszy inspektor Marek Gorzewski.
Na dokumencie podany był adres w dzielnicy Piecki-Migowo. 80-latek twierdził jednak, że już się stamtąd wyprowadził. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania udało się ustalić, że w tej chwili mężczyzna mieszka na Chełmie.
Strażnicy odwieźli starszego pana do domu. Na miejscu zastali jego żonę. Dowiedzieli się od niej, że mężczyzna wyszedł na zakupy. Kobieta podziękowała funkcjonariuszom za pomoc, której udzielili jej mężowi.