Dwa psy błąkały się po ulicach Gdańska. Po interwencji strażników miejskich oba trafiły do schroniska „Promyk”. Jeden z czworonogów został schwytany w Brętowie, drugi w południowych dzielnicach miasta. Ten pierwszy mógł uciec właścicielowi. Drugim jego opiekun najwyraźniej się znudził...
Niedziela, 1 maja. Około godziny 11:00 na alarmowy numer 986 przekazana została informacja o psie, który bez nadzoru hasa w rejonie ulicy Potokowej. Zwierzę miało między innymi wybiegać na jezdnię i stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym. Stanowisko Kierowania Prewencją natychmiast wysłało na miejsce patrol z Referatu V.
Mundurowi pojechali we wskazane miejsce. Tam zastali czworo rowerzystów, którym chwilę wcześniej udało się schwytać czworonoga, wyglądem przypominającego labradora. Funkcjonariusze sprawdzili, czy zwierzę nie należy do kogoś z pobliskiej firmy, jednak ich podejrzenia nie potwierdziły się. W tej sytuacji zwrócili się o pomoc do schroniska „Promyk”.
W oczekiwaniu na przyjazd pracownika placówki strażnicy dali psu karmę, którą mieli w radiowozie. Odpowiedzieli też na liczne pytania czworga rowerzystów, dotyczące obowiązujących przepisów prawnych. Niewiele później na miejscu pojawił się pracownik „Promyka”. Przekazano mu zwierzę.
Wspólne działania ze strażnikami na tyle spodobały się czwórce mieszkańców Gdańska, że postanowili dać temu wyraz…
Serdeczne podziękowania dla zespołu 519, który w dniu 01.05.2016 r. o godzinie 11.30, w profesjonalny sposób zareagował na wezwanie dotyczące psa na ulicy Potokowej w Gdańsku. Zwierzę, prawdopodobnie porzucone przez właściciela, znajdowało się w miejscu natężonego ruchu i mogło spowodować wypadek. Po zgłoszeniu incydentu na numer 986, patrol pojawił się bardzo szybko na miejscu zdarzenia i w sposób naprawdę profesjonalny, a przy tym bardzo przyjazny, rozwiązał problem. Wielkie dzięki dla Panów Strażników Miejskich z patrolu 519, a dla Miasta/Straży Miejskiej gratulacje i życzenia dalszej tak profesjonalnej służby na rzecz mieszkańców Gdańska – czytamy w przesłanym nam liście.
Dziękujemy i my! Za udaną współpracę i za bardzo miłe słowa…
Również do schroniska „Promyk” trafił średniej wielkości mieszaniec, znaleziony w rejonie ulicy Bartniczej. W sobotę 30 kwietnia strażnicy z Referatu VI patrolowali swój służbowy rejon. Około godziny 8:50 podszedł do nich pracownik ochrony pobliskiego zakładu i poinformował, że kilka dni temu z przejeżdżającego samochodu ktoś wyrzucił psa. Od tamtej pory zwierzę błąkało się po okolicy. Kilka razy nakarmili je pracownicy ochrony, jednak nie byli oni w stanie zaopiekować się czworonogiem na terenie swojej firmy.
Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją sprawę przekazano gdańskiemu schronisku dla bezdomnych zwierząt. Bezpański psiak trafił do „Promyka”.