Otwarta skrzynka energetyczna to potencjalne niebezpieczeństwo. Zagrożenie dostrzegli strażnicy miejscy, którzy patrolowali gdańskie Rudniki. Niezwłocznie podjęli działania. Tymczasowo zabezpieczyli urządzenia, które nagle stały się ogólnodostępne. Powiadomili też o wszystkim właściwe służby.
We wtorek 6 października zmotoryzowany patrol z Referatu VI jechał ulicą Elbląską. Przy skrzyżowaniu z Tamą Pędzichowską uwagę funkcjonariuszy zwróciła skrzynka, przez którą do słupów oświetleniowych doprowadzone jest zasilanie. Była otwarta! A ponieważ każde urządzenie pod napięciem zlokalizowane w ogólnodostępnym miejscu i niewłaściwie zabezpieczone, to potencjalne zagrożenie - strażnicy prowizorycznie zamknęli skrzynkę. Potem za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją powiadomili o incydencie właściwe służby.
W najbliższym czasie mundurowi sprawdzą, czy osoby odpowiedzialne za stan techniczny skrzynki zabezpieczyły ją już w należyty sposób.
Aktualizacja: 09.10.2015 r.
Zgodnie z zapowiedzią, w środę 7 października strażnicy z Referatu VI przeprowadzili kontrolę. Jak się okazało, skrzynka energetyczna, stojąca przy skrzyżowaniu ulicy Elbląskiej z Tamą Pędzichowską była już właściwie zabezpieczona i nie stwarzała żadnego zagrożenia.