Niekoniecznie źle działająca sygnalizacja świetlna musi być powodem zdenerwowania pasażerów komunikacji publicznej - wystarczy, że niektórym kierowcom za bardzo się spieszy.
Przekonali się o tym funkcjonariusze z Referatu II, którzy w ostatnią sobotę, 21 czerwca, dbali o o ład i porządek na gdańskim Śródmieściu. Kilka minut po godzinie 12 strażnicy znajdowali się na ul. Podwale Przedmiejskie gdzie na wysokości stacji paliw zauważyli samochód marki mercedes stojący na... torowisku tramwajowym.
Na miejscu zdarzenia znajdował się kierowca pojazdu, któremu towarzyszyło małe dziecko. Mundurowi sprawdzili, czy poszkodowani nie odnieśli obrażeń, a następnie wezwali na miejsce Straż Pożarną, ponieważ auto stojące na torowisku skutecznie wstrzymywało jakikolwiek ruch tramwajowy. W zaistniałej sytuacji niezbędne było holowanie.
Strażnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu funkcjonariuszy Straży Pożarnej.
[gallery link="file" ids="10834,10835,10836"]