Strażnicy miejscy eskortowali irlandzkich kolarzy jadących z Zielonej Wyspy do Gdańska. W trakcie czwartkowego przejazdu przez Trójmiasto rowerzystów pozdrawiali zarówno polscy, jak i zagraniczni kibice.
Strażnicy miejscy z rowerzystami przyjechali z Gdańska do hotelu w Sopocie, gdzie mieszkają piłkarze Irlandii. Po pozdrowieniu swojej drużyny, kolarze z powrotem pojechali do Gdańska na Targ Węglowy. Tam na irlandzkich rowerzystów czekały władze miasta Gdańska, które przywitały gości koszem kaszubskich truskawek i podziękowały im za przejazd.
Mimo, że ponad dwa tygodnie zajął kolarzom przejazd rowerami z rodzinnego Dublina to jednak irlandzcy kibice zmobilizowali się i zdążyli na mecz swojej drużyny, przybywając do Gdańska 14 czerwca, czyli dokładnie w dniu starcia z Hiszpanią. Jadąc w ślad za swoją reprezentacją postanowili udowodnić, że kibicowanie nie musi być biernym siedzeniem przed telewizorem, ale fantastyczną okazją do aktywności sportowej i charytatywnej. W czasie wyprawy kibice z Zielonej Wyspy zbierali środki przeznaczone na wsparcie finansowe trzech fundacji – Arthritis Ireland, Headstrong i Renewable World, walczących z artretyzmem, depresją i biedą. Inspiracją do przejazdu stały się historie dwóch piłkarzy - Matthew Boyd – walczył z artretyzmem, Stephen McArdle – cierpiał na depresję.
Więcej informacji na temat irlandzkiej inicjatywy "Rowerem do Polski" znaleźć można na stronie internetowej: pedaltopoland.com.
[wpspoiler name="Fotorelacja z przyjazdu rowerzystów do Gdańska" ][gallery link="file" columns="3" include="6048, 6047, 6046, 6045, 6044, 6043, 6042, 6041, 6040, 6039, 6038, 6037, 6036, 6035"] [/wpspoiler]