Środa, 18 marca. Funkcjonariusze z Referatu Profilaktyki patrolowali Dolne Miasto. Około godziny 9.30 na wysokości ulicy Kieturakisa ich uwagę zwróciło kilka przewróconych drzew nad Opływem Motławy.
Drzewa i konary leżały na chodniku i ścieżce wzdłuż fosy. Były zbyt ciężkie, żeby je przesunąć. Piesi i rowerzyści musieli szukać innej drogi – mówi młodszy inspektor Szymon Majchrzak.
Mundurowi za pośrednictwem Stanowiska Kierowania poinformowali o zablokowanych przejściach odpowiednie służby. Te pocięły drzewa na mniejsze kawałki i przywróciły drożność ciągów pieszych.