Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Spalanie odpadów szkodzi Tobie i środowisku

Spalanie odpadów szkodzi Tobie i środowisku - akcja informacyjna w autobusach i tramwajach.

W środkach komunikacji miejskiej w październiku i listopadzie prezentowany będzie plakat informacyjny poświęcony szkodliwości spalania odpadów. Potrzeby przeprowadzenia tej kampanii nikt nie kwestionuje, bo spalanie śmieci jest wciąż dużym problemem Gdańska. W ostatnim roku Straż Miejska przyjęła prawie pół tysiąca zgłoszeń związanych ze spalaniem odpadów.

Postanowiliśmy w tym roku położyć duży nacisk na ekologię i informowanie gdańszczanek oraz gdańszczan o tym, jakie zagrożenia dla środowiska niesie spalanie śmieci w domu – tłumaczy Agnieszka Solecka, kierownik Referatu Profilaktyki Straży Miejskiej w Gdańsku. Sądzę, że ludzie często nie wiedzą, jak bardzo szkodzą sobie i najbliższym ignorując to, co można wrzucać do pieca, a co nie – dodaje.

Spalanie trujących materiałów w niskiej temperaturze (pola, domowe piece) powodują przedostanie się do środowiska (gleby, powietrze) toksycznych zanieczyszczeń takich jak: pyły ze związkami metali ciężkich, tlenek węgla, tlenki siarki i azotu, chlorowodór, fluorowodór, trwałe zanieczyszczenia organiczne (dioksyny, furany), lotne węglowodory, kwaśne aerozole, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, które następnie wraz z tlenem przedostają się do organizmu człowieka, powodując nierzadko ciężkie choroby.

Przypominamy, że domowy piec nie jest przeznaczony do spalania odpadów. Palić w nim można opał dozwolony, np. czyste drewno, węgiel, koks, miał, groszek ekologiczny, czysty papier. Natomiast palić nie wolno: plastikowych butelek, lakierowanego i malowanego drewna, odpadów z gumy, przedmiotów z tworzyw sztucznych, plastikowych toreb z polityenu itp.

spalanie-plakat-small

Spalasz śmieci – trujesz siebie i środowisko

Ludzie wciąż traktują piec jak śmietnik – da się to dosłownie odczuć na naszych ulicach. Wraz z chłodnymi dniami i nocami nad osiedlami domków pojawiają się czarne i śmierdzące dymy.
To znak, że zaczął się sezon grzewczy. Niestety, do palenia w piecach w piecach często używamy odpadów. Dlaczego? Często z oszczędności. Ludzie uważają, że to najtańszy i najszybszy sposób na pozbycie się śmieci. Nie wiedzą jednak, że to tylko pozorna oszczędność. Spalając śmieci, trujemy siebie i innych. Niewiedza może kosztować nas zdrowie. Dlatego gdańska Straż Miejska postanowiła nie tylko karać palaczy mandatami, ale też edukować. Plakatami, które jesienią pojawiły się w gdańskich tramwajach i autobusach, przypomina, że spalanie odpadów w domowych piecach szkodzi środowisku i ludziom.

Co trafia do pieca?

Zanieczyszczenie środowiska nasila się właśnie teraz, w sezonie jesienno-zimowym, zarówno ze względu na sezon grzewczy, jak i niesprzyjające (specyficzne dla pory roku) warunki atmosferyczne: niską temperaturę oraz dużą wilgotność powietrza. Odpadami, które najczęściej trafiają do naszych pieców i które najbardziej szkodzą są:

  • zadrukowany papier – kolorowe gazety, magazyny, ulotki, plakaty
  • tworzywa sztuczne – plastik, folia, plastikowe torby z polityenu
  • metal – puszki po napojach
  • elementy drewniane zanieczyszczone impregnatami i powłokami ochronnymi
  • elementy ram okiennych i drzwiowych, elementy mebli, drewniane elementy poremontowe

W emitowanych spalinach powstają szkodliwe zarówno dla środowiska, jak i dla nas samych związki tlenku węgla, nieorganiczne związki chloru i fluoru, tlenki azotu, dwutlenek siarki, metale ciężkie (kadm, rtęć, tytan, arsen, kobalt, nikiel, selen, ołów, chrom), a także pył.

Pierwszym odczuwalnym przez nas skutkiem spalania tworzyw jest dyskomfort wynikający z tego, że spalane odpadki są po prostu odorotwórcze.  Nieprzyjemny zapach jest jednak najmniejszym problemem, co najwyżej może zakłócić jesienny spacer czy wypoczynek w ogrodzie. Związki wytwarzane w procesie spalania działają dusząco. Mogą nawet wywołać rozmaite choroby, np. chorobę krążenia. Należy też pamiętać, że paląc odpadkami, trujemy nie tylko siebie. Emisja zanieczyszczeń nie zna granic i rozprzestrzenia się po całej atmosferze. A największą dawkę zanieczyszczeń przyjmujemy w bezpośrednim sąsiedztwie dymiących śmieci.

Uwaga na czad

Kolejnym następstwem spalania śmieci może być powstała niedrożność komina. Skutkiem jest wydobywający się czad – bezbarwny, bezwonny i lżejszy od powietrza. Dzięki temu szybko się rozprzestrzenia, stąd nazywany jest cichym zabójcą. Dostaje się do układu oddechowego, wiąże się z hemoglobiną szybciej niż tlen i blokuje jego dopływ do organizmu. Następstwem ostrego zatrucia czadem może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa, zawał, a nawet śmierć.

Oddychamy i jemy

W jaki sposób zanieczyszczenia dostają się do organizmu człowieka? Człowiek wdycha szkodliwe związki powstające w czasie palenia śmieci wraz z zanieczyszczonym powietrzem. Odżywia się też skażonym mięsem i pije mleko z dioksynami (do organizmu zwierząt gospodarskich dostają się także przez układ pokarmowy i oddechowy). Rezerwuarem dioksyn są gleba i osady denne w zbiornikach wodnych, w wyniku czego może nastąpić zatrucie dioksynami wśród ludzi, którzy spożywają ryby z zatok lub słodkowodne, odżywiające się planktonem i mułem z zanieczyszczonych zbiorników.

Czym można palić?

Najbardziej rozpowszechnionym i najczęściej stosowanym opałem grzewczym są węgiel, koks, miał i groszek ekologiczny oraz materiał opałowy typu brykiet. Palimy również czyste drewno i czysty papier. Dopuszcza się również spalanie do celów grzewczych także tych odpadów, których termiczne przekształcenie w instalacjach domowych nie spowoduje negatywnego wpływu na środowisko i są to:

  • odpady z rolnictwa i gospodarki leśnej: odpadowa masa roślinna,
  • opakowania: opakowania z papieru i tektury oraz opakowania z drewna
  • odpady z przetwórstwa drewna produkcji: odpady kory i korka, trociny i wióry, ścinki, drewno niezawierające substancji niebezpiecznych z wyłączeniem trocin, wiórów, ścinków pochodzących z obróbki płyt wiórowych
  • odpady budowlane: drewno z budów i remontów, o ile nie jest zanieczyszczone impregnatami i powłokami ochronnymi
  • odpady z sortowania odpadów: papier i tektura oraz niezanieczyszczone drewno
  • odpady z gospodarstw domowych: papier i tektura, niezanieczyszczone drewno
  • odpady z targowisk: kartony. Odpady te mogą być spalane wyłącznie w piecach przystosowanych do spalania danego rodzaju odpadów

Strażnicy interweniują

Co zrobić, gdy podejrzewamy, że nasz sąsiad spala śmieci w piecu? Należy wtedy powiadomić Straż Miejską.
– Sprawdzamy każde takie zgłoszenie, musimy być naocznymi świadkami łamania przepisów – tłumaczy Dorota Gwizdalska, mł. insp. ds. ochrony środowiska Straży Miejskiej w Gdańsku. – Gdy „czujemy i widzimy”, że podejrzenie może być słuszne, prosimy o wpuszczenie na teren posesji. Właściciel nie ma jednak takiego obowiązku. Zazwyczaj jednak nas wpuszczają. Sprawdzamy wtedy dokumenty na wywóz śmieci, zapasy opału, piec. Gdy trafimy na ślady na przykład spalania plastiku w piecu lub na brak umowy na wywóz śmieci, co może świadczyć o tym, że są one spalane w piecu, pouczamy i karzemy mandatem. Czasami jednak podczas interwencji wszystko wydaje się w porządku, a śmierdzące dymy nadal lecą z komina… Co wtedy? Podejrzanego o ich wytwarzanie trzeba złapać po prostu „na gorącym uczynku”. Patrol Straży Miejskiej może przyjechać pod wskazany adres nawet wieczorem (do godz. 22), kiedy proceder jest najczęściej uprawiany. Można też zawiadomić policję lub Wydział Ochrony Środowiska.

Gdańscy strażnicy przyznają, że po akcji plakatowej nastąpił wzrost świadomości wśród mieszkańców i odnotowują mniej zgłoszeń.

Za spalanie śmieci w domowych piecach grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł.

spalasz-smieci-trujesz-siebie-small

(Artykuł przygotowany przez Straż Miejską w Gdańsku we współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pojawił się w Dzienniku Bałtyckim 20.11.2012 r.)