W środkach komunikacji miejskiej przez najbliższy miesiąc prezentowany będzie plakat informacyjny poświęcony szkodliwości spalania odpadów. Potrzeby przeprowadzenia tej kampanii nikt nie kwestionuje, bo spalanie śmieci jest wciąż dużym problemem Gdańska. W ostatnim roku Straż Miejska przyjęła prawie pół tysiąca zgłoszeń związanych ze spalaniem odpadów.
Postanowiliśmy w tym roku położyć duży nacisk na ekologię i informowanie gdańszczanek oraz gdańszczan o tym, jakie zagrożenia dla środowiska niesie spalanie śmieci w domu – tłumaczy Agnieszka Solecka, kierownik Referatu Profilaktyki Straży Miejskiej w Gdańsku. Sądzę, że ludzie często nie wiedzą, jak bardzo szkodzą sobie i najbliższym ignorując to, co można wrzucać do pieca, a co nie – dodaje.
Przypominamy, że domowy piec nie jest przeznaczony do spalania odpadów. Palić w nim można opał dozwolony, np. czyste drewno, węgiel, koks, miał, groszek ekologiczny, czysty papier. Natomiast palić nie wolno: plastikowych butelek, lakierowanego i malowanego drewna, odpadów z gumy, przedmiotów z tworzyw sztucznych, plastikowych toreb z polityenu itp.
Za spalanie odpadów w przydomowych piecach grozi mandat w wysokości do 500 PLN.
Interwencje związane ze spalaniem odpadów w domowych instalacjach grzewczych opierają się na kontroli przestrzegania zapisów zawartych w: ustawie z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, uchwale Nr XX/503/08 Rady Miasta Gdańska z dnia 28 lutego 2008 r. (z późn. zm.) w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gdańska oraz ustawie z dnia 27 kwietnia 2001 roku – o odpadach. Są to zapisy zawarte w artykułach:
- art. 10 ust 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w związku z § 9 pkt 3 regulaminu – „Zabrania się spalania odpadów, poza instalacjami i urządzeniami do tego przeznaczonymi”,
- art. 71 ustawy o odpadach – „Kto wbrew zakazowi termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów”.