
W czwartek, 13 lutego do straży miejskiej wpłynęło pismo dotyczące jednej z gdańskich firm z siedzibą na Oruni. Zgłaszający informował w nim o nielegalnym pozbywaniu się odpadów niebezpiecznych, w tym wylewaniu substancji chemicznych do gleby. W treści zgłoszenia wskazano, że płyn technologiczny wykorzystywany w procesach przemysłowych, nie jest utylizowany zgodnie z przepisami. Jest on natomiast przechowywany w zbiornikach typu Mauser, które są odstawiane w ustronne miejsce. Następnie płyn w nich zgromadzony poprzez uchylone zawory stopniowo wycieka bezpośrednio do podłoża.

Jeszcze tego samego dnia na teren firmy udali się inspektorzy WIOŚ wspólnie ze strażnikami z Referatu Ekologicznego. Podczas kontroli odkryto pięć plastikowych kontenerów IBC, ustawionych na nieutwardzonym podłożu. Wyciekał z nich płyn o czarno-zielonym zabarwieniu. Na tym jednak nie skończyły się nieprawidłowości. Inspektorzy znaleźli kolejne trzy pojemniki wypełnione potencjalnie szkodliwymi substancjami, które również nie były odpowiednio zabezpieczone. Pojemniki nie były zamknięte i stały na otwartym terenie. Inspektorzy sporządzili szczegółowy protokół z kontroli, a właściciel firmy został ukarany mandatem. Jednak sprawa nie zakończyła się na tej jednej interwencji. Aktualnie urzędnicy z WIOŚ prowadzą dalsze czynności administracyjne wobec przedsiębiorstwa.

Dzień później strażnicy z Referatu Ekologicznego wspólnie z inspektorami WIOŚ przeprowadzili kolejne kontrole, tym razem na terenie kompleksu zakładów przy al. Rzeczypospolitej 26. Powodem inspekcji były liczne zgłoszenia dotyczące podejrzenia spalania odpadów w piecach.

W jednym z warsztatów podczas kontroli stwierdzono, że do opalania wykorzystywane jest czyste drewno. Jednak urzędnicy podejrzewali, że wcześniej mogły w nim być spalane odpady. Aby potwierdzić lub wykluczyć te przypuszczenia, strażnicy pobrali próbki popiołu do szczegółowej analizy laboratoryjnej. W pozostałych skontrolowanych firmach nie wykryto nieprawidłowości, jednak regularne kontrole pozostaną elementem działań mundurowych oraz inspektorów WIOŚ, by przeciwdziałać zagrożeniom dla środowiska.