Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Przełom w „wężowej sprawie”. Zarzuty dla pseudohodowcy

Autor: Monika Domachowska
Strażnicy miejscy od lat walczą z procederem eksponowania w celach zarobkowych egzotycznych zwierząt w Śródmieściu Gdańska. Te wieloletnie wysiłki w końcu przyniosły efekt w postaci policyjnej akcji odebrania zwierząt ich właścicielowi i postawienia mu zarzutów.
Wąż trzymany na ramionach przez dziewczynkę.

Eksponowanie egzotycznych zwierząt, zwłaszcza w miejscach atrakcyjnych turystycznie, to często występujące zjawisko. Nie inaczej jest w Gdańsku. Prezentowanie do zdjęć dzikich i egzotycznych zwierząt to nie tylko narażanie ich na stres oraz spadek odporności. W opinii biegłego doktora weterynarii sądowej udostępnianie przechodniom węży bez żadnego zabezpieczenia (sanitarnego, przeciwukąszeniowego) jest dodatkowo niebezpieczne. Na przykład pyton siatkowy w stresie może zaatakować człowieka, poza tym węże są nosicielami wielu chorób odzwierzęcych, które są zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi oraz innych zwierząt.

Strażnicy od lat usiłują ukrócić ten proceder. W 2019 roku funkcjonariusze z Referatu II trzy razy skierowali zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt. Sądy i prokuratura jednak za każdym razem umarzały dochodzenia. W 2021 r. z kolei sąd umorzył sprawę wystawiania sowy płomykówki oraz węża (tym razem sprawa była prowadzona z art. 128 pkt 2 lit. d ustawy o ochronie przyrody w zw. z  art. 12 par. 1 kk). Sąd w umorzeniach stwierdzał, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego lub że jego społeczna szkodliwość jest znikoma.

Sowa na ręce.

Służby jednak nie poddawały się w walce o dobrostan zwierząt. 3 sierpnia 2023 r. w siedzibie Straży Miejskiej w Gdańsku odbyło się spotkanie przedstawicieli straży miejskiej oraz policji z zastępcą Powiatowego Lekarza Weterynarii, dyrektorami Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego oraz Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku, a także kierownikiem Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni oraz prezesem fundacji zajmującej się ochroną oraz niesieniem pomocy zwierzętom. Celem spotkania było wypracowanie zasad i procedur współpracy, aby skutecznie wyeliminować z przestrzeni miejskiej pokazy z wykorzystaniem zwierząt.

Wąż na ramionach trzech dziewczynek.

Straż Miejska nie posiada uprawnień do sankcjonowania przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Gdy stwierdzi nieprawidłowości, zawiadomienie o nich przekazuje odpowiednim służbom. I tak w 2023 r. funkcjonariusze Referatu Ekologicznego skierowali pięć pism do prokuratury lub policji w sprawie eksponowania egzotycznych zwierząt w przestrzeni publicznej. W związku ze stwierdzeniem znęcania się nad zwierzętami w 2023 r. straż odebrała trzy sowy i jednego węża. Sprawy były dalej prowadzone przez policję. W 2024 r. do tej pory strażnicy skierowali do policji trzy zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez osoby prezentujące egzotyczne zwierzęta. W ciągu ostatniego półtora roku straż miejska wysłała też trzy pisma do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie naruszania decyzji tej instytucji o utrzymaniu zwierząt.

Sowa wkładana do kontenera.
Komenda Miejska Policji w Gdańsku

Wieloletnie interwencje strażników przyniosły w końcu efekt. We wtorek, 2 lipca, doszło do akcji odebrania zwierząt. Zgodnie z postanowieniem prokuratury, policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca Gdańska. Funkcjonariusze zabezpieczyli 5 węży, 3 ptaki drapieżne oraz 5 królików, które miały być pokarmem dla gadów. W akcji, obok dowodzących nią policjantów, wzięli udział również strażnicy miejscy, inspektorzy weterynarii, biegły sądowy z zakresu weterynarii, eksperci od egzotycznych zwierząt, pracownicy schroniska oraz konwojenci. Wszystkie zwierzęta zostały bezpiecznie przetransportowane w specjalnych kontenerach do wcześniej ustalonych miejsc. Za przestępstwo znęcania się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat więzienia.