W środę o poranku, a dokładnie o godzinie 8:40, na numer alarmowy 986 zadzwoniła zaniepokojona kobieta. Podczas porannego spaceru po lesie natknęła się na nietypowy widok – na ziemi siedziała biała czapla, była ranna i osłabiona. Widać było ślady obrażeń, a ptak nie wykazywał oznak naturalnej czujności. Zamiast uciekać, spokojnie oczekiwał na pomoc.
Na miejsce pojechał patrol z Referatu Ekologicznego. Czapla znajdowała się około 400 metrów od zabudowań przy ulicy Batorego. Na widok mundurowych ptak nie próbował się bronić, czy uciekać. Czapla jakby podświadomie wyczuła, że funkcjonariusze przybyli z zamiarem udzielenia jej pomocy. Strażnicy zachowując ostrożność, przenieśli zwierzę do radiowozu i przewieźli do lecznicy weterynaryjnej przy ulicy Kartuskiej, gdzie ptak został przekazany specjalistom.
Czaple białe (Ardea alba), zazwyczaj wybierają okolice jezior, rzek, stawów lub mokradeł, gdzie łatwiej jest im znaleźć pokarm, taki jak ryby, żaby i inne drobne organizmy wodne. W lasach mogą przebywać głównie podczas przelotów lub jeśli szukają schronienia, szczególnie jeśli są osłabione lub ranne.