Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Zostawił smartphone i poszedł

Autor: Robert Kacprzak
W nocy leżał na jednej z ławek na Długim Targu. Wokół nikogo nie było. Na szczęście dla właściciela zgubą zainteresowali się strażnicy miejscy.
ramię strażnika z emblematem

Noc z piątku na sobotę, 30 sierpnia. Około 3:30 patrol strażników z Referatu Interwencyjnego szedł ulicą Długi Targ, gdy ich uwagę zwróciła jedna z ławek. Leżał na niej telefon komórkowy. W pobliżu nikogo nie było. Smartphone był włączony, ale ekran blokady był zabezpieczony. Mundurowi w nadziei, że właściciel sam na niego zadzwoni, zabrali go do swojej siedziby przy ulicy Elbląskiej.

Przeczucie ich nie myliło. Po kilku godzinach telefon zadzwonił i po drugiej stronie odezwał się właściciel. Brytyjczyk szczęśliwy, że jego zguba nie trafiła w niepowołane ręce, wkrótce pojawił się u strażników i odebrał swoją własność.