Strażnicy miejscy po raz kolejny uratowali skrajnie wyczerpanego bezdomnego. To już ósma ofiara tegorocznych mrozów, do której municypalni wzywali pogotowie ratunkowe.
Patrol Straży Miejskiej znalazł wycieńczonego i wyziębionego mężczyznę w opuszczonym budynku przy ulicy Ustronie. Bezdomny nie mógł się poruszać o własnych siłach, nie czuł przemarzniętych palców stóp i dłoni. Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do Szpitala Wojewódzkiego.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 5 lutego. Był to jedenasty dzień trwania nocnych patroli, które kontrolowały miejsca przebywania bezdomnych. Od początku akcji strażnicy sprawdzili 221 miejsc, gdzie zastali 129 osób. Wszyscy byli informowani o możliwości skorzystania z noclegowni. Tylko w 16 przypadkach bezdomni zdecydowali się na przyjęcie oferowanej pomocy.