Czwartek, 20 września. Było kilka minut po godzinie 12.00. Funkcjonariusze z Referatu Interwencyjnego patrolowali ulicę Kołodziejską. W pewnym momencie podeszło do nich dwóch mężczyzn. Poinformowali mundurowych, że nieopodal leży damska torebka. Patrol natychmiast poszedł we wskazane miejsce.
Strażnicy sprawdzili zawartość torby. Liczyli, że będzie w niej coś, co pozwoli ustalić, do kogo należy zguba. I rzeczywiście było. Mundurowi znaleźli między innymi karty płatnicze oraz dokumenty z imieniem i nazwiskiem pewnej kobiety.
Okazało się, że jest to obywatelka Szwecji. Nawiązaliśmy z nią kontakt za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych. Poinformowaliśmy o znalezionej torbie – mówi młodszy strażnik Michał Pałka.
Turystka była już w porcie lotniczym, gdy dowiedziała się o odnalezieniu jej torebki. Zamiast lecieć do domu, natychmiast przyjechała do siedziby straży miejskiej. Bardzo się cieszyła, że odzyskała swą własność i entuzjastycznie dawała temu wyraz. Potwierdziła, że z torby nic nie zginęło. Na swoim miejscu były zarówno dokumenty, jak i inne przedmioty. Kobieta podziękowała za pomoc i od razu wróciła na lotnisko.