Do groźnego zdarzenia doszło pod wiaduktem na ulicy Hallera. Przejeżdżający tir zerwał tam trakcję tramwajową. Strażnicy, którzy byli świadkami tego zdarzenia, zatrzymali sprawcę i zabezpieczyli miejsce zdarzenia.

Miało to miejsce 24 listopada o godzinie 9.30. Strażnicy przejeżdżali ul. Hallera pod wiaduktem kolejowym i zatrzymali się na czerwonym świetle. Przed sobą zauważyli tira, który usiłował wykonać tuż przed wiaduktem manewr zawracania. Efektem zawracania było zerwanie trakcji tramwajowej. Kable wysokiego napięcia spadły na jezdnię i przejście dla pieszych. Kierowca, który prawdopodobnie nie widział, co się stało, odjechał. Funkcjonariusze zatrzymali go, a potem kierowali ruchem drogowym tak, by żaden pieszy i żaden pojazd nie miał styczności z kablami. Sprawcą okazał się kierowca z Francji. Usuwanie awarii trwało około godziny.