Niedziela, 28 czerwca. Około godziny 20.30 funkcjonariusze z Referatu III jechali ulicą Kielnieńską. W pewnej momencie zauważyli, że na chodniku między barierkami ochronnymi leży rowerzystka. Natychmiast podbiegli sprawdzić, co się stało.
Okazało się, że starsza pani chwilę wcześniej niefortunnie zahaczyła o latarnię i wywróciła się. Był przy niej mąż, który jechał za nią. Niestety rowerzystka nie mogła kontynuować jazdy. Narzekała na ból, była poobijana i potłuczona – mówi starszy inspektor Maciej Skwiot
Mundurowi za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Do czasu przyjazdu medyków zaopiekowali się poszkodowaną.