Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Kolizja we Wrzeszczu

Autor: Andrzej Hinz
Utrudnienia w ruchu samochodowym, rozbite auta i zniszczona sygnalizacja drogowa. Do zderzenia dwóch pojazdów doszło na ulicy Sobieskiego. Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażnicy miejscy. Widząc co się stało, pospieszyli z pomocą. Wezwali odpowiednie służby, zajęli się uczestnikami zdarzenia i zabezpieczyli teren.
706

Środa, 29 stycznia. Zbliżała się godzina 14:00. Funkcjonariusze z Referatu III jechali ulicą Sobieskiego. W pewnej chwili na wysokości ulicy Jarowej zobaczyli na jezdni dwa rozbite auta. Z jednego z nich wydobywał się dym i wyciekały płyny eksploatacyjne. Nieopodal leżał zniszczony sygnalizator świetlny i znak drogowy. Na miejscu nie było jeszcze żadnych służb ratowniczych. Mundurowi od razu udali się w kierunku samochodów.

Zatrzymaliśmy radiowóz w bezpiecznym miejscu i podeszliśmy sprawdzić, czy nikt nie potrzebuje pomocy. Kierujący nie mieli żadnych widocznych obrażeń zewnętrznych. Kobieta, która prowadziła jeden z uszkodzonych pojazdów, skarżyła się jednak na silny ból głowy. Natychmiast wezwaliśmy służby ratownicze – mówi starszy inspektor Maciej Skwiot.

W tym samym czasie obok miejsca kolizji przejeżdżała karetka transportowa. Zespół ratowniczy zajął się poszkodowaną. Strażnicy zabezpieczyli teren zdarzenia i regulowali ruch pojazdów, by nie dopuścić do zatoru i ułatwić dojazd wezwanym służbom. Dalsze czynności przejęły policja i straż pożarna.

707