Chwila nieuwagi i nie lada kłopot! Pewna kobieta tankowała samochód. Kluczyki zostawiła w aucie. Przypadek sprawił, że drzwi pojazdu zostały zatrzaśnięte. A w środku siedział pies…
Czwartek, 12 lipca. Około godziny 8:30 strażnicy z Referatu VI jechali na motocyklach ulicą Elbląską. W pewnym momencie na wysokości stacji paliw zatrzymała ich kobieta w średnim wieku. Mówiła, że w czasie tankowania pracownik stacji niechcący zatrzasnął jej auto z kluczykami w środku.
Kobieta była bardzo zdenerwowana, bo w pojeździe został jej pies. Prosiła nas o pomoc. Mówiła, że mieszka niedaleko, a w domu jest jej siostra, która ma zapasowe kluczyki do samochodu – opowiada inspektor Sławomir Jendrzejewski.
Stanowisko Kierowania zgodziło się, by strażnicy pojechali pod wskazany adres i pomogli kobiecie. Sama zainteresowana zadzwoniła tymczasem do siostry i uprzedziła ją o wizycie mundurowych.
Kilkanaście minut później było po kłopocie. Cieszyła się właścicielka pojazdu, cieszył się także jej uwolniony z auta pupil.