Włodzimierz Jank pracuje w Straży Miejskiej w Gdańsku od 1999 roku. Krew oddaje regularnie od 23 lat. Do tej pory oddał jej aż 42 litry. Za ten bezcenny dar dostał od Ministra Zdrowia odznakę „Honorowy Dawca Krwi - Zasłużony dla Zdrowia Narodu”. Otrzymują ją osoby, które oddały co najmniej 20 litrów krwi lub jej składników.
Początki naszego rekordzisty nie były łatwe. Pierwszy raz pamiętam doskonale. Było to zimą 1995 roku w Kartuzach. Miałem wtedy 20 lat. Zaraz po oddaniu krwi zrobiło mi się słabo i straciłem przytomność – opowiada Włodzimierz Jank. Od razu zajęły się mną pielęgniarki i pewnie dzięki ich profesjonalnej reakcji nie zniechęciłem się. Zresztą do dzisiaj większość z nich wciąż tam pracuje i zawsze miło mnie witają – dodaje.Krew jest lekiem, którego nie da się wyprodukować, dlatego to dar bezcenny. Nasz funkcjonariusz odwiedza centrum krwiodawstwa regularnie - co dwa lub trzy miesiące. Zawsze odpowiednio się do tego przygotowuję. Dobrze, żeby krew była jak najlepszej jakości, dlatego dzień wcześniej staram się wypocząć. Piję dużo wody. Przed oddaniem obowiązkowo jem śniadanie – mówi Włodzimierz Jank. Honorowe oddawanie krwi daje mi poczucie spełnienia. Wierzę, że dobro powraca – podkreśla.
W 2017 roku regularnie oddawało krew ponad 20 naszych funkcjonariuszek i funkcjonariuszy. Większość z nich należy do Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Straży Miejskiej w Gdańsku.