Środa, 27 kwietnia. Około godziny 15:00 strażnicy z Referatu V jechali ulicą Rakoczego. Gdy przejeżdżali obok galerii handlowej, zobaczyli kobietę, która nagle upadła na chodnik. Funkcjonariusze natychmiast pobiegli sprawdzić co się stało.
Poszkodowana była nieprzytomna. Nie miała żadnych widocznych obrażeń. Ułożyliśmy kobietę w pozycji bocznej ustalonej i wezwaliśmy karetkę pogotowia. Do czasu przyjazdu wezwanych służb monitorowaliśmy też jej stan – mówi inspektor Leszek Golubski. Po około 10 minutach 40-latka odzyskała przytomność, jednak miała problemy z porozumiewaniem się. Z trudem tylko kiwnęła głową na znak, że rozumie, co się do niej mówi – dodaje.
Chwilę później kobieta była już pod opieką zespołu ratowniczego, który zdecydował, że poszkodowana wymaga hospitalizacji.