Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Zasłabł za kierownicą. Pierwszej pomocy udzielił mu Ekopatrol

Autor: Andrzej Hinz
Podczas porannego przejazdu przez Podwale Przedmiejskie strażnicy byli świadkami wypadku, w którym kierowca osobowej skody stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na torowisko. Natychmiast ruszyli z pomocą, udzielając pierwszej pomocy i prowadząc resuscytację do czasu przyjazdu służb ratunkowych.
Zdjęcie przedstawia pojazd służbowy na skrzyżowaniu w mieście.
Elementy w kadrze: Na pierwszym planie znajduje się biały samochód typu van marki Volkswagen z oznaczeniami „EKO PATROL” na tylnej części pojazdu.
Na bocznych drzwiach widoczne są napisy „STRAŻ MIEJSKA” oraz numer telefonu 986.
Pojazd ma niebiesko-żółte oznakowanie i numer boczny „34”.
W tle widać budynek z szyldem „Żabka” oraz „HOSTEL”, a także sygnalizację świetlną (światło czerwone).
Po lewej stronie grupka osób stoi na chodniku, a po prawej stronie osoba na rowerze czeka przy przejściu.
Otoczenie: Typowa miejska ulica, jasny dzień, dobra widoczność.

Czwartek, 15 października. Kilka minut przed godziną 9 na Podwalu Przedmiejskim doszło do poważnego wypadku drogowego. Funkcjonariusze Referatu Ekologicznego, którzy akurat przejeżdżali w pobliżu skrzyżowania z ulicą Toruńską, byli świadkami zdarzenia i natychmiast ruszyli z pomocą.

Kierowca osobowej Skody jechał w kierunku centrum, gdy nagle stracił panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło w słup trakcji tramwajowej i wjechało na torowisko. Strażnicy, widząc co się stało, natychmiast zjechali na pobocze, włączyli sygnały ostrzegawcze, a następnie podbiegli do rozbitego samochodu. Silnik pojazdu wciąż pracował, a kierowca - około sześćdziesięcioletni mężczyzna był nieprzytomny i nie reagował.

Zdjęcie przedstawia sytuację na torowisku tramwajowym, prawdopodobnie zdarzenie drogowe. Elementy w kadrze: Na torach stoi ciemny samochód osobowy, wokół którego znajduje się kilka osób (wygląda na interwencję lub pomoc). W tle widoczne są budynki mieszkalne, żółty blok, oraz żurawie budowlane. Po lewej stronie widać sznur samochodów stojących w korku, w tym kilka pojazdów dostawczych. Na torach jest słup trakcyjny i elementy infrastruktury tramwajowej.Otoczenie: Dzień słoneczny, ruchliwa ulica, torowisko w środku jezdni, trawa po bokach torów.
źródło: trojmiasto.pl/raport

Świadkowie zdarzenia wybili szybę, aby umożliwić dostęp do środka. Jeden z funkcjonariuszy przez wybite okno otworzył drzwi i wyłączył silnik. W tym czasie drugi strażnik wezwał pogotowie ratunkowe. Mundurowi ocenili, że mężczyzna nie oddycha, dlatego wyciągnęli go z auta i przenieśli w bezpieczne miejsce. Po chwili poszkodowany odzyskał oddech, ale zaczął wymiotować, więc ułożyli go w pozycji bocznej ustalonej i stale monitorowali jego stan.
Po kilku minutach na miejsce dotarł patrol policji. W tym momencie mężczyzna ponownie przestał oddychać.

Strażnicy wspólnie z funkcjonariuszami policji rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową i prowadzili ją aż do przyjazdu karetki pogotowia. Ratownicy medyczni przejęli poszkodowanego i przetransportowali go do szpitala. Mundurowi do zakończenia akcji ratunkowej zabezpieczali miejsce zdarzenia, pilnując, by nikt postronny nie zbliżał się do torowiska i rozbitego pojazdu. Po zakończeniu czynności powrócili do dalszej służby.