Środa, 7 lipca. Kilka minut po godzinie 11:00 funkcjonariuszki z Referatu VI prowadziły interwencję przy Rondzie Rybaków, gdy podbiegł do nich wystraszony mężczyzna. Powiedział strażniczkom, że w przykościelnej kaplicy jest wąż. Mundurowe natychmiast pojechały to sprawdzić.
Przed budynkiem stały dwie przerażone kobiety, a w środku między ławkami pełzał niewielki wąż. Na szczęście był to niejadowity zaskroniec. Strażniczki po krótkim pościgu złapały nieproszonego gościa do kartonowego pudła, a następnie wypuściły węża w bezpiecznym miejscu.