Wtorek, 9 czerwca. Około godziny 11.30 jeden z przechodniów poinformował funkcjonariuszy z Referatu Interwencyjnego o złamanej gałęzi wiszącej nad ulicą Świętego Ducha. Mundurowi natychmiast pojechali to sprawdzić.
Sporych rozmiarów złamany konar wisiał kilka metrów nad chodnikiem. Opierał się jedynie o gałąź innego drzewa. Mógł w każdej chwili spaść na przechodniów lub gości pobliskiego ogródka gastronomicznego. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwaliśmy straż pożarną – mówi starszy inspektor Mariusz Choroszkiewicz. Poprosiliśmy też obsługę restauracji o zabranie elementów wyposażenia ogródka z zagrożonego terenu – dodaje.
Po kilku minutach na miejscu byli już strażacy. Do usunięcia zagrożenia konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu. Na czas trwania akcji strażnicy miejscy zabezpieczali teren przed dostępem osób postronnych.