
Wtorek, 4 marca. Kilka minut przed 17:00 strażnicy z Referatu II byli na ulicy Ogarnej, gdy zatrzymała ich spacerowiczka. Powiedziała, że fragment dachu jednego z budynków niebezpiecznie wisi nad chodnikiem. Mundurowi natychmiast pojechali to sprawdzić.

Strażnicy potwierdzili obawy zgłaszającej. W trakcie obserwacji element opierzenia elewacji poruszał się przy podmuchach wiatru. Stwarzał zagrożenie dla przechodniów. Funkcjonariusze skontaktowali się z pogotowiem lokatorskim. Tam dowiedzieli się, że niestety nie mają do dyspozycji podnośnika i usunięcie ruchomego elementu może trochę potrwać. Mundurowi obawiali się, że mocniejszy powiew wiatrów wyrwie w końcu blachę i na kogoś spadnie. O pomoc poprosili więc strażaków. Ci przy pomocy specjalistycznego sprzętu szybko usunęli luźny fragment i przechodnie znowu mogli bezpiecznie przechodzić.
