Środa, 22 sierpnia. Funkcjonariusze z Referatu Profilaktyki patrolowali Drogę Królewską. Kilka minut po godzinie 9.00 do mundurowych podeszła kelnerka jednej z pobliskich restauracji. Powiedziała, że przed lokalem leży mały ptak.
Przy wejściu do restauracji znaleźliśmy pisklę. Prawdopodobnie wypadło z gniazda. Było wystraszone i osłabione. Pracowników lokalu poprosiliśmy o karton, w którym umieściliśmy ptaka. Daliśmy pisklęciu wody i przenieśliśmy je w zacienione miejsce – mówi młodszy inspektor Paweł Nadowski.
Funkcjonariusze skontaktowali się ze Stanowiskiem Kierowania. Dyżurny wezwał na miejsce pracownika specjalistycznej firmy, który zabrał pisklę do lecznicy.