
Wtorek, 8 kwietnia. Kilka minut przed 21:00 na ulicy Pańskiej funkcjonariuszki z Referatu II zauważyły dwie osoby jadące na hulajnodze. Mundurowe zrównały się z hulajnogą i dały sygnał do zatrzymania się. Kierujący jednak przyspieszył i wjechał na chodnik wzdłuż ulicy Podwale Staromiejskie. Mijał przechodniów jak slalomowe tyczki i nie chciał się zatrzymać. W pewnej chwili zawrócił i wjechał w ulicę Podmłyńską, a później w ulicę Na Piaskach. Kilkukrotnie próbował zmylić strażniczki i zmieniał kierunek jazdy niemal gubiąc przy tym pasażerkę. Szaleńczą jazdę zakończył na jednym z podwórek, gdy zamknięta brama uniemożliwiła mu dalszą jazdę.
Czytaj także “E-hulajnogi i UTO. O czym należy wiedzieć?”
Uciekinierem okazał się 15-latek. Strażniczkom miejskim tłumaczył, że chciał tylko podwieźć koleżankę. Nie umiał racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Mundurowe wskazały mu liczne wykroczenia, które popełnił podczas swojej jazdy, a także uświadomiły o zagrożeniu, które stwarzał dla siebie oraz innych uczestników ruchu. O wyczynach 15-latka zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich.