Zderzenie ciężarówki z autem osobowym w Rudnikach. Kobieta, która siedziała za kierownicą pojazdu osobowego, została odwieziona do szpitala. Początkowo nie chciała, by wzywać pogotowie. Jednak strażnicy miejscy, którzy byli na miejscu zdarzenia przekonali ją, że powinna skorzystać z pomocy medycznej.
Środa, 3 lutego. Godzina 13:35. Funkcjonariusze z Referatu VI, którzy patrolowali swój rejon służbowy, zauważyli że na skrzyżowaniu ulic Elbląskiej i Opłotki doszło do wypadku. Samochód osobowy zderzył się z ciężarowym. Tym pierwszym autem podróżowały trzy osoby, między innymi dziecko. W drugim był tylko kierowca.
Mundurowi najpierw sprawdzili, czy nikomu nic się nie stało. Wszyscy uczestnicy zdarzenia zgodnie twierdzili, że pomoc medyczna nie jest im potrzebna. Widząc jednak uszkodzenia pojazdu osobowego, funkcjonariusze zasugerowali prowadzącej auto, że powinien zbadać ją lekarz. Chwilę później kobieta sama poprosiła mundurowych, by zadzwonili na pogotowie.
Wezwana za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją karetka zabrała poszkodowaną do szpitala. Natomiast strażnicy do czasu przyjazdu policji zabezpieczali miejsce zdarzenia.