W czwartek, około godziny 19:30, strażnicy patrolujący rejon Dworca PKS zostali poproszeni o wsparcie przez jednego z przebywających tam mężczyzn. Oświadczył on, że jest osobą bezdomną, a potrzebuje dostać się do ośrodka, w którym przebywa.
Mężczyzna poprosił o wykonanie telefonu do placówki, ponieważ jest szansa, że ktoś po niego przyjedzie. Wyjaśnił funkcjonariuszom, że opuścił ośrodek w celu wyjazdu do Starogardu Gdańskiego na rocznicę śmierci matki, jednak ze względu na swoje nieodpowiedzialne zachowanie utracił jednak wszystkie pieniądze oraz telefon.
Po kontakcie z ośrodkiem „Panakeja”, który mieści się w Borowie, okazało się, że o tak późnej godzinie żaden kierowca nie jest osiągalny. Funkcjonariusze zaproponowali, że pomogą mężczyźnie wsiąść do autobusu linii 801 (kierunek: Kartuzy), a pracowniczka placówki opiekuńczej poinformowała, ze będzie oczekiwała na przystanku docelowym na przyjazd podopiecznego.
Około godziny 20:43 pracowniczka ośrodka potwierdziła telefonicznie funkcjonariuszom z Referatu II, że mężczyzna bezpiecznie dotarł na miejsce.
Tekst: Łukasz Szulc