Środa, 5 czerwca. O godzinie 11:25 patrol strażników z Referatu V prowadził interwencje drogowe na ulicy Pohulanka. Mundurowi na koła samochodów, które były zaparkowane za znakiem B-36 „zakaz zatrzymywania” lub na chodniku niezgodnie z przepisami zakładali blokady. Podczas spisywania jednego z aut zauważyli, że ma ono założone tablice rejestracyjne z różnymi numerami. Taka sytuacja nieco zaskoczyła funkcjonariuszy, a ponieważ takie działanie jest przestępstwem, wezwali na miejsce patrol policji.
W międzyczasie na miejscu pojawił się kierujący. Podczas rozmowy ze strażnikami zachowywał się nerwowo. Nie potrafił też jednoznacznie wytłumaczyć, dlaczego jego samochód ma różne tablice, a każda z wersji, jakie przedstawiał brzmiała mało prawdopodobnie. Niedługo potem przyjechali policjanci i wylegitymowali 48-latka.
Funkcjonariusze z udziałem technika kryminalistyki przeprowadzili oględziny samochodu oraz zabezpieczyli jedną z tablic rejestracyjnych. Następnie mężczyzna został przewieziony do komisariatu, a po wykonaniu wstępnych czynności procesowych zwolniony. Aktualnie w tej sprawie policjanci prowadzą czynności w kierunku przestępstwa używania tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do pojazdu, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności.