Strażnicy miejscy zapobiegli tragedii.
Podczas służby w sobotę 7 kwietnia około godz. 20:25 na ulicy Podwale Grodzkie strażnicy zauważyli czarny dym oraz siekające płomienie wydobywające się z komina na wysokość 1-1,5 m. Strażnicy natychmiast zgłosili zaistniałą sytuację do stanowiska kierowania i wezwali straż pożarną. Oczekując na przyjazd straży pożarnej strażnicy spenetrowali budynek w celu znalezienia ewentualnych poszkodowanych. W kotłowni zastano palacza, który nie był w stanie określić, dlaczego ogień wydobywał się przez komin. Około godz 20:30 na miejsce przybyła straż pożarna i przejęła sprawę.