Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Wąż zza oceanu pełzał w Brzeźnie

Egzotyczny wąż pełzał w BrzeźnieNa co dzień można go spotkać w Ameryce Północnej. Nieoczekiwanie pojawił się w Brzeźnie. Wąż zbożowy – bo najpewniej to o niego chodzi – zaskoczył nieco pracowników jednej z piekarń. Niespodziewanie pojawił się obok wejścia na zaplecze zakładu i wzbudził niepokój. Potem zajęli się nim strażnicy i strażacy. Ostatecznie trafił do Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego pod opiekę specjalistów.

Czwartek, 6 sierpnia. Około godziny 8:30 za pośrednictwem alarmowego numeru 986 Straż Miejska w Gdańsku dostaje zgłoszenie, że pracownicy jednej z piekarń w Brzeźnie znaleźli węża nieznanego pochodzenia i raczej nie jest to żaden rodzimy gatunek. Na miejsce natychmiast jedzie patrol z Referatu III.

Mundurowi dowiadują się, że gada znalazł jeden z pracowników przed wejściem na zaplecze obiektu. Jak wynika z relacji świadków, wąż był agresywny i miał próbować ugryźć jedną z osób. W tym momencie jednak żadnego zagrożenia już nie ma, ponieważ okaz został przykryty plastikowym, przezroczystym pojemnikiem. Dodatkowo osłonięto go przed promieniami słońca metalową tacą.

Gad jest koloru pomarańczowego, ma na skórze żółte plamy. Mierzy około pół metra. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją funkcjonariusze konsultują się co to może być za gatunek. Uzyskują informację, że najprawdopodobniej chodzi o pochodzącego z Ameryki Północnej węża zbożowego. Możliwe, że to uciekinier z prywatnego terrarium. Znawcy tematu twierdzą, że gad nie jest jadowity, ale podobno potrafi ugryźć.

Na miejscu pojawia się straż pożarna, która zabezpiecza zwierzę w profesjonalny sposób, tak by można było przetransportować je bezpiecznie do siedziby Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego. Tam wąż zostaje przekazany lekarzowi weterynarii.

[video youtube="wiTyFL30Qc8"]