Wtorek, 24 października. Kilkanaście minut po północy uwagę operatora miejskiego monitoringu zwrócił pewien młodzieniec na parkingu przy ulicy Platynowej. Mężczyzna podszedł chwiejnym krokiem do jednego z zaparkowanych samochodów. Kopnął w prawy bok pojazdu i szarpnął za lusterko, które wychyliło się do przodu. Potem kopnął inne auto. Pracownik straży miejskiej natychmiast zaalarmował oficera dyżurnego Komisariatu Policji I.
Wandal tymczasem zataczając się i upadając przeszedł na drugą stronę ulicy Platynowej. Tam dołączył do niego kompan, który również miał problem z utrzymaniem pionu. Chwilę później obydwoma panami zajął się patrol policji. Mężczyźni byli agresywni. Jak się okazało, kilkanaście minut wcześniej ofiarą jednego z nich padł także pojazd zaparkowany przy ulicy Uranowej.
Po informacji od operatora monitoringu, iż na ulicy Platynowej mężczyzna niszczy samochód, policjanci z komisariatu na Oruni zatrzymali 23-letniego sprawcę tego zdarzenia. Mieszkaniec powiatu żywieckiego był nietrzeźwy i trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, związane z wgnieceniem karoserii na prawych przednich i tylnych drzwiach w samochodzie marki Nissan Qashqai, który stał na ulicy Uranowej. Właściciel tego auta wycenił straty na 6 200 złotych – informuje nadkomisarz Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Ponadto 23-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia samochodu marki Toyota Corolla Verso, w którym zerwał prawe lusterko i dokonał wgniecenia karoserii w tylnych drzwiach auta. Straty z tytułu tych zniszczeń pokrzywdzony wycenił na kwotę nie mniejszą niż 680 złotych i nie większą niż 780 złotych - dodaje.