Skwer, ławka, a na niej mężczyzna ze strzykawką w ręku. Obok naczynie z podejrzaną substancją. W tle plac zabaw, na którym bawiły się dzieci wraz z matkami. Taki obrazek ujrzeli strażnicy miejscy, którzy w środowy poranek patrolowali swój rejon na Zaspie.

16 września tuż przed godziną 10:00 funkcjonariusze z Referatu III zauważyli na skwerku przy ulicy Startowej siedzącego na ławce mężczyznę. W jego dłoni dało się dostrzec strzykawkę. Mundurowi podeszli bliżej. Ujrzeli stojące obok naczynie z podejrzaną, brązową cieczą. Ich wątpliwości wzbudziło zachowanie mężczyzny, który mówił nienaturalnie wolno i wykonywał dziwne ruchy. Wszystko działo się nieopodal placu zabaw, na którym były dzieci.

Strażnicy podjęli decyzję o przeszukaniu dwóch toreb, które miał przy sobie mężczyzna. Znaleźli w nich liczne strzykawki, igły, opakowania z tabletkami psychotropowymi oraz półprodukty, używane do przygotowania środków odurzających. Funkcjonariusze zabezpieczyli te rzeczy.

Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją na miejsce wezwano policję, potem także pogotowie. Załoga karetki zbadała mężczyznę i orzekła, że jest on w dobrym stanie. Nie było powodu, by wieźć go do szpitala. Zawartość należących do mężczyzny toreb została skonfiskowana.