30 października funkcjonariusze z Referatu Interwencyjnego odwiedzili Szkołę Podstawową nr 52. Podczas swoich zajęć skupili się na przemocy rówieśniczej i na tym, jak jej zapobiegać. Uczniowie usłyszeli, czym jest agresja w klasie i do czego może doprowadzić, jeśli nikt w porę nie zareaguje.
Wytłumaczyliśmy to na podstawie historii pewnej dziewczynki. Uczniowie mieli mówić o niej różne, niekoniecznie miłe rzeczy. Za każdym razem, gdy nasza bohaterka doświadczała od swoich rówieśników agresji, dmuchałem w trzymany w ręku balon. Kiedy był już nadmuchany, poprosiłem jednego z uczniów o jego przebicie. Była to ilustracja bodźca, który powoduje nagłe i niekontrolowane uwolnienie nagromadzonych stresów. W ten sposób dzieci dowiedziały się, że nadmiar negatywnych emocji musi znaleźć ujście, najczęściej w bardzo gwałtowny sposób – mówi starszy inspektor Tomasz Siekanowicz.
Dzieci dowiedziały się również, jak tworzy się spirala wzajemnej niechęci i jak skomplikowane bywa docieranie do tego, co jest jej przyczyną. Zobaczyły też, że rozpędzoną falę przemocy bardzo trudno powstrzymać. W zdobyciu tej wiedzy pomogły klocki i efekt domina.
Przeciwwagą dla przemocy i agresywnych zachowań jest wzajemny szacunek i tolerancja. Od mundurowych uczniowie usłyszeli, że nie ma dwóch takich samych osób. A to, że się różnimy jest wielką wartością, która sprawia, że świat staje się ciekawszy.
Chcieliśmy przekazać, że każdy człowiek ma inny potencjał i dzięki temu możemy czerpać od siebie nawzajem różne wartości – dodaje Tomasz Siekanowicz.
Na koniec zajęć był również czas, by porozmawiać chwilę o pracy strażników miejskich. Dzieci poprosiły o opowiedzenie najciekawszych historii, jakie przytrafiły się funkcjonariuszom podczas służby.