
Zima to czas szczególnie trudny dla osób, które nie mają stałego schronienia. Spadki temperatur, nocne przymrozki i długie godziny spędzane na zewnątrz mogą szybko doprowadzić do wychłodzenia organizmu. Dlatego strażnicy miejscy systematycznie patrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby w kryzysie bezdomności. Są to m.in. pustostany, altanki działkowe, klatki schodowe, piwnice czy okolice dworców i ogrzewanych węzłów ciepłowniczych.
Każda taka kontrola to nie tylko sprawdzenie terenu, ale przede wszystkim kontakt z człowiekiem. Funkcjonariusze pytają o stan zdrowia, proponują pomoc, informują o możliwościach noclegu, ogrzewalniach i punktach wsparcia. Decyzja o skorzystaniu z pomocy zawsze należy do osoby potrzebującej, jednak ważne jest, by wiedziała, że nie jest sama i że w każdej chwili może ją otrzymać.

W ostatnim czasie funkcjonariusze Referatu V przeprowadzili 17 kontroli miejsc, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Zastali jedną osobę. Z kolei strażnicy z Referatu VI skontrolował 21 takich lokalizacji i napotkali 5 osób. Niestety żadna z nich nie zdecydowała się na przyjęcie pomocy, jednak każdej przekazano informacje, gdzie może się zgłosić w razie zmiany decyzji lub pogorszenia sytuacji.
Kilka dni temu działania były prowadzone także wspólnie ze streetworkerami Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie. O godzinie 19:00 strażnicy z Referatu I, przeprowadzili kontrole na terenie dzielnic Przymorze i Oliwa. Celem było sprawdzenie stanu zdrowia oraz sytuacji bytowej osób w kryzysie bezdomności, a także zapewnienie im odpowiedniego wsparcia. Kontrole objęły miejsca, w których osoby bezdomne próbują znaleźć schronienie poza systemem pomocy instytucjonalnej. Były to m.in. porzucone samochody, pustostany, parki oraz mało uczęszczane tereny. Podczas działań zastano dwie osoby. Zostały one poinformowane o zagrożeniach wynikających z przebywania w warunkach mogących zagrażać zdrowiu lub życiu, a także o możliwościach kontaktu ze służbami w razie potrzeby.

Szczególnie trudnym momentem jest okres świąteczny. Dla wielu osób to czas spotkań rodzinnych i ciepła domowego, a dla osób w kryzysie bezdomności często moment, w którym samotność staje się jeszcze bardziej dotkliwa. Brak bliskich, brak własnego miejsca i zimowa aura potrafią wtedy uderzyć ze zdwojoną siłą. Dlatego strażnicy w tym czasie zwracają szczególną uwagę na sygnały świadczące o tym, że ktoś może potrzebować pilnej pomocy.

Ważną rolę w zimowym systemie wsparcia w Gdańsku odgrywa także autobus SOS. To mobilny punkt pomocy, który dociera do różnych części miasta. Wolontariusze wydają ciepłe posiłki, napoje i podstawowe artykuły, a strażnicy miejscy zabezpieczają postój autobusu oraz sam proces wydawania jedzenia. Dzięki temu pomoc może być udzielana spokojnie i bezpiecznie, zarówno dla wolontariuszy, jak i dla osób korzystających ze wsparcia.
Wsparcie udzielane jest podczas postojów:
- ok. godz. 20.15 na pętli autobusowej przy stacji SKM na Przymorzu,
- ok. godz. 21.15 na parkingu między rynkiem a komisariatem przy ul. Białej we Wrzeszczu,
- ok. godz. 22.15 w zatoce autobusowej przy kinie „Krewetka” w Gdańsku.
Ostatni przystanek, ok. godz. 23.30, jest zlokalizowany w pobliżu noclegowni przy ul. Mostowej 1A. Autobus dowozi tam osoby w bezdomności, które chcą się ogrzać oraz przenocować w placówce.
Przypominamy, że reagować powinien każdy z nas. Jeśli widzimy osobę w kryzysie bezdomności, szczególnie w mroźny dzień lub noc, nie warto przechodzić obojętnie. Czasem wystarczy zapytać, czy potrzebuje pomocy. W razie wątpliwości lub zagrożenia najlepiej powiadomić odpowiednie służby. Jedna rozmowa, jeden telefon mogą sprawić, że ktoś bezpiecznie przetrwa zimę.





