Wiosenne sprzątanie to wciąż aktualny temat. Zarządcy posesji oraz terenów zielonych, odpowiedzialni za utrzymanie porządku na podległych im nieruchomościach, nie powinni jednak skupiać się tylko na tym co wokół i pod nogami. Czasami muszą podnieść wzrok, by sprawdzić czy gdzieś tam, wysoko, też nie ma czegoś do zrobienia. Chodzi między innymi o usuwanie suchych konarów i gałęzi. Bywają one bardzo poważnym zagrożeniem dla przechodniów, zwłaszcza gdy zacznie wiać silny wiatr...
Piątek, 5 maja. Do strażników z Referatu VI, którzy patrolowali teren Westerplatte w pewnym momencie podeszły spacerujące tam osoby. Mówiły, że nieopodal, nad miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów, wiszą suche konary pokaźnych rozmiarów.
Mundurowi sprawdzili ten sygnał. Okazało się, że przechodnie mieli rację. Ponieważ za kilka tygodni w tym miejscu zrobi się naprawdę tłoczno, z zagrożeniem należało się uporać jak najszybciej!
Strażnicy od razu skontaktowali się telefonicznie z administratorem terenu i przekazali mu informację o niebezpiecznych konarach. Dostali zapewnienie, że w możliwie najkrótszym czasie drzewa zostaną przycięte.
Za kilka dni funkcjonariusze sprawdzą, czy zarządca dotrzymał słowa.