Poniedziałek, 14 marca. Chwilę po godzinie 16:00 na numer 986 zadzwoniła zdenerwowana kobieta. Dyżurnemu powiedziała, że jest osobą niepełnosprawną na wózku i z powodu awarii windy nie może wydostać się z podziemnego przejścia na ulicę Wały Jagiellońskie. Z pomocą natychmiast ruszyli funkcjonariusze z Referatu Interwencyjnego.
Okazało się, że kobieta przyjechała kolejką SKM i dworzec w Gdańsku był dla niej jedynie miejscem przesiadki na autobus do Pruszcza Gdańskiego. Przechodnie jako rozwiązanie problemu proponowali jej jazdę na około przez dworzec autobusowy. Na tak spore nadłożenie drogi niepełnosprawna nie mogła sobie pozwolić.
Funkcjonariusze bez chwili zawahania wnieśli po schodach kobietę oraz jej elektryczny wózek. Po chwili mogła kontynuować swoją podróż. Uśmiech kobiety był najlepszą nagrodą dla jej wybawicieli.