Patrole strażników prowadziły działania m.in. na: al. Pawła Adamowicza, ul.Kartuskiej, ul.Rakoczego, ul.Wilanowskiej oraz w rejonie Traktu św. Wojciecha. W trakcie patrolu funkcjonariusze wystawili 22 mandaty, z czego większość dotyczyła niedostosowania się do sygnalizacji drogowej przez pieszych i rowerzystów. Mundurowi podejmowali także interwencje wobec rowerzystów, którzy zignorowali znak "STOP" i nie korzystali ze ścieżki rowerowej, jadąc po chodniku. Funkcjonariusze zwracali również uwagę na cyklistów, którzy poruszali się po zmroku bez wymaganych świateł, co jest jednym z najczęściej spotykanych naruszeń. Za powyższe wykroczenie z art. 88 Kodeksu Wykroczeń grozi mandat w wysokości 100 złotych. Jednak to nie jedyny przepis, o którym muszą pamiętać użytkownicy rowerów.
Zgodnie z przepisami, każdy rower musi być wyposażony w przynajmniej jedno światło barwy białej lub żółtej z przodu oraz czerwone z tyłu. Wymagane są również odblaski, dzwonek i co najmniej jeden sprawny hamulec. Brak tych elementów jest nie tylko wykroczeniem, ale przede wszystkim zagrożeniem dla życia i zdrowia rowerzystów oraz innych uczestników ruchu drogowego. Za to wykroczenie z art. art. 96 § 1 pkt 5 Kodeksu Wykroczeń zgodnie z taryfikatorem mandat może wynieść od 50-200 złotych.
Kilkukrotnie zdarzyło się, że do funkcjonariuszy, którzy prowadzili kontrole, podchodzili przechodnie i dziękowali za ich akcję. Tak było chociażby na Oruni. Mieszkańcy tej dzielnicy wielokrotnie zgłaszali mundurowym, że rowerzyści ignorują przepisy, co prowadzi do niebezpiecznych sytuacji, takich jak potrącenia pieszych i kolizje z pojazdami. Jak mówią strażnicy, celem takich działań jest poprawa bezpieczeństwa na drogach, szczególnie w miejscach o dużym natężeniu ruchu. Z otrzymanych w referatach informacji wiemy, że patrole straży miejskiej nadal będą prewencyjnie prowadzili takie kontrole, aby zapobiegać dalszym naruszeniom i poprawić świadomość wśród uczestników ruchu drogowego.