Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Starsza pani wróciła do domu

Autor: Marta Drzewiecka
Pewna 89-latka wyszła z domu, nie wiedziała jednak jak do niego wrócić. Na zagubioną seniorkę zwróciła uwagę przechodząca obok kobieta. O sytuacji powiadomiła straż miejską.
starsza pani siedząca na ławce
zdjęcie: pixabay.com

Sobota, 15 stycznia. Zbliżała się godzina 11:30. Na numer 986 trafiło zgłoszenie o starszej pani z zanikami pamięci, która przebywa na przystanku autobusowym przy ul. Sówki. Na miejsce udali się funkcjonariusze z Referatu VI. Zgłaszająca opowiedziała mundurowym, że spotkała seniorkę w okolicy Pustego Stawu. 89-latka nie wiedziała, gdzie się znajduje i jak wrócić do domu.

W trakcie rozmowy ze starszą panią strażnikom udało się ustalić, że mieszka na Olszynce. Po przybyciu pod wskazany adres okazało się, że jej dom został wyburzony kilkanaście lat temu. Funkcjonariusze poszli z nią do pobliskiej piekarni z nadzieją, że ktoś ją rozpozna. Seniorka powiedziała im, że pracował tam jej mąż. Właściciel piekarni pamiętał starszą panią. Powiedział też strażnikom, że kiedyś mieszkała z rodziną po sąsiedzku, ale po wyburzeniu budynku przeprowadzili się do innej dzielnicy.

Mundurowi za pośrednictwem Stanowiska Kierowania ustalili adres zameldowania 89-latki i tam też się udali. Jedna z mieszkanek bloku rozpoznała starszą panią i poinformowała strażników, że kobieta mieszka sama. Sąsiadka zaproponowała, że będzie do niej zaglądać i sprawdzać, czy wszystko u niej w porządku. O sytuacji seniorki został również poinformowany Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.