Piątek, 10 maja. Po godz. 20 do patrolu z Referatu I podbiegła zapłakana i zdenerwowana kobieta, informując strażników, że jej córka, lat 7, właśnie się zgubiła. Miała czekać na mamę pod sklepem, ale zniknęła. Gdy kobieta wyszła z zakupami, dziewczynki nie było.
Funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do działania. Poinstruowali kobietę, że zaginięcie ma zgłosić na policję i pozostać w miejscu, w którym ostatni raz widziała córkę. Zebrali też dane na temat wyglądu i cech charakterystycznych dziewczynki. Porozmawiali z obsługą sklepu i poprosili, aby ta dokładnie sprawdziła, czy zaginionej nie ma w środku. Następnie udali się do miejsca zamieszkania dziecka, po drodze sprawdzając okoliczne place zabaw i sklepy. Niestety, nigdzie nie było poszukiwanej.
Przez następne pół godziny strażnicy patrolowali okolicę i wypytywali przechodniów o dziecko. Niektórzy z przechodniów włączyli się w poszukiwania. Jednocześnie funkcjonariusze utrzymywali kontakt telefoniczny z matką zaginionej. Informacja o poszukiwaniach, za pośrednictwem Stanowiska Kierowania, trafiła również do pozostałych patroli straży miejskiej. Tymczasem funkcjonariusze wrócili na miejsce, gdzie czekała matka.
Tym razem mundurowi rozdzielili się. Strażniczka pozostała przed sklepem, natomiast strażnik udał się razem z matką pod dom, aby ta wypytała sąsiadów, czy nie widzieli dziewczynki. W czasie, gdy matka rozpytywała sąsiadów, pod klatką zjawił się patrol policji wraz z nieznaną kobietą oraz poszukiwanym dzieckiem. Okazało się, że kobieta zauważyła w tramwaju małą dziewczynkę bez opieki. Postanowiła wysiąść razem z nią. Po chwili zauważyła patrol policji, do którego niezwłocznie zgłosiła się. Dziecko podało adres, pod który wszyscy wspólnie się udali.
Strażnik natychmiast powiadomił o szczęśliwym finale poszukiwań matkę, a ta podziękowała straży, policji oraz kobiecie, która zauważyła dziecko bez opiekuna. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, którzy przebadali dziewczynkę. Na szczęście nic jej nie dolegało. Jej mama została natomiast poinformowana, że nie powinna zostawiać dziecka bez opieki, aby podobna sytuacja w przyszłości się nie powtórzyła.