Wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego Straż Miejska dostaje zazwyczaj więcej sygnałów, w sprawie spalania odpadów. Tak jest i w tym roku. Od połowy października do połowy listopada przyjęliśmy 44 zgłoszenia. W każdym przypadku strażnicy podjęli interwencję.
Czasami na miejscu okazywało się, że żadnego wykroczenia nie było, bo w kotłowni używano właściwego opału, sąsiadom jednak mimo wszystko dym przeszkadzał. Dziewięć razy interwencje kończyły się pouczeniem, trzy razy mandatami karnymi (chodziło o spalanie worków foliowych na budowie, odpadów ogrodowych oraz liści). 18 zgłoszeń funkcjonariusze nie potwierdzili.
Interwencje dotyczące spalania odpadów w domowych instalacjach przeprowadzane są w oparciu o zapisy ustawy z dnia 14 grudnia 2012 roku o odpadach. (art. 191: Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny.) Kary są wysokie: mandat do 500 złotych lub grzywna sięgająca nawet 5000 złotych!
Po odebraniu zgłoszenia, które dotyczy podejrzenia palenia śmieci w domowej instalacji grzewczej, strażnicy jadą na miejsce. Obserwują kolor wydobywającego się z komina dymu i zwracają uwagę na jego zapach. Jeśli widzą podstawy do podjęcia interwencji, wchodzą na teren nieruchomości. Funkcjonariusze muszą mieć imienne upoważnienie Prezydenta Miasta Gdańska, dotyczące kontroli w zakresie ochrony środowiska przed odpadami!
Kontrola taka przeprowadzana jest w obecności właściciela posesji lub osoby za nią odpowiedzialnej. Przed wejściem na teren nieruchomości strażnik pokazuje upoważnienie i informuje osobę kontrolowaną o konsekwencjach, które grożą za uniemożliwienie przeprowadzenia czynności służbowych (art. 225 § 1 Kodeksu Karnego: Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).
Funkcjonariusze wchodzą następnie do pomieszczenia, w którym jest piec lub inne urządzenie grzewcze i sprawdzają, czy wokół nie leżą odpady, mogące służyć do palenia. Kontrolowany jest też rodzaj używanego opału. W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości, podejmowana jest interwencja, zgodnie z uprawnieniami. Funkcjonariusz sporządza dokumentację fotograficzną oraz dwa egzemplarze protokołu. Jeden z nich przekazuje właścicielowi (administratorowi) nieruchomości.
W przypadku, gdy strażnikowi, który ma imienne upoważnienie Prezydenta Miasta Gdańska do przeprowadzenia kontroli w zakresie ochrony środowiska przed odpadami, ktoś uniemożliwia przeprowadzenie kontroli, funkcjonariusz wzywa na miejsce policję lub powiadamia pisemnie o zdarzeniu prokuratora.
Warto podkreślić, że kolor i zapach dymu wydobywającego się z komina nieruchomości nie zawsze świadczą o tym, że w piecu spalane są odpady. Natomiast uciążliwości wynikające ze spalania węgla, drewna lub innych dozwolonych materiałów, w myśl obowiązujących przepisów nie stanowią czynu zabronionego.
Czytaj także:
Kilka słów o spalaniu, czyli co warto wiedzieć o jesiennych porządkach Jesienne porządki