Ta sprawa to kolejny dowód, że warto czasami rozejrzeć się wokół i sprawdzić czy w naszym otoczeniu nie ma kogoś, kto potrzebowałby wsparcia. Dzięki zgłoszeniu od jednego z mieszkańców, wspólnie udało się pomóc dwóm starszym osobom, które znalazły się w bardzo trudnej sytuacji życiowej.
Informacja na ten temat dotarła do strażników z Referatu VI w piątek 22 stycznia. Przekazał ją telefonicznie pewien gdańszczanin, zaniepokojony losem dwojga starszych ludzi z sąsiedztwa.
85-latek, który do tej pory osobiście opiekował się swoją bardzo chorą żoną, sam ostatnio podupadł na zdrowiu. Wcześniej mężczyzna nie potrzebował wsparcia, jedynie czasami pomagał mu syn. Teraz jednak rodzinne kontakty urwały się. W zaistniałej sytuacji małżeństwo seniorów przestało sobie radzić z codziennymi sprawami.
O sytuacji 85-latka i jego żony funkcjonariusze powiadomili przedstawicieli Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Dostali zapewnienie, że pracownicy socjalni niezwłocznie odwiedzą małżonków, ocenią ich życiowe warunki i udzielą niezbędnego wsparcia.
[aktualizacja: 28.01.2016 r.]
Kontrola przeprowadzona 27 stycznia przez strażników z Referatu VI wykazała, że małżonkami zaopiekował się pracownik socjalny. Starsi Państwo trafili do szpitala. Pracownikowi MOPR udało się też skontaktować z synem seniorów. Mężczyzna został zobowiązany do zaopiekowania się rodzicami.