Środa, 22 grudnia. Był kwadrans po godzinie 1:00. Uwagę operatora monitoringu miejskiego zwrócił mężczyzna, który stał pod wiaduktem kolejowym przy ulicy Kołobrzeskiej. W rękach trzymał aparat fotograficzny i nagrywał, lub fotografował obraz po drugiej stronie jezdni. Pracownik monitoringu obawiał się, że nagrywa, jak ktoś na ścianie maluje grafitti. O swoim spostrzeżeniu powiadomił dyżurnego Komisariatu V Policji, a ten na miejsce skierował patrol policjantów.
Jak informuje podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, pod wiaduktem funkcjonariusze zastali 29-latka i jego 23-letnią znajomą, która rozklejała tam plakaty. Oboje zostali wylegitymowani i za wykroczenie polegające na umieszczaniu ogłoszeń bez zgody zarządzającego obiektem, zostali pouczeni. Otrzymali także polecenie usunięcia nielegalnie rozwieszonych ogłoszeń.