Patrol wodny straży miejskiej uratował kajakarza pływającego na rzece Motławie i Martwej Wiśle.
W niedzielę, 15 lipca po południu przy ujściu Motławy do Martwej Wisły, w okolicy nabrzeża określanego Polskim Hakiem patrol motorowodny straży miejskiej zobaczył zatopioną jednostkę.
Dostrzegliśmy sterczący z wody dziób kajaka, w okolicy pływało wiosło i mapy – relacjonuje inspektor Zbigniew Panek ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Strażnicy natychmiast rozpoczęli poszukiwania kajakarza. Po chwili przepływający w okolicy statek kapitanatu wskazał strażnikom rozbitka siedzącego na palu cumowniczym przy nabrzeżu. Kajakarz, który okazał się obywatelem Słowacji, został zabrany na pokład motorówki straży miejskiej. Po zebraniu pływającego sprzętu, rozbitka odwieziono do przystani Żabi Kruk.