Piątek, 20 września. Kilka minut po 17:30 pod numer 986 zadzwonił mężczyzna z prośbą o pomoc. Przyjeżdżając w okolicy skrzyżowania ulic Kościerskiej i Bytowskiej zauważył na poboczu rowerzystę. Mężczyzna leżał na trawie pod swoim jednośladem. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Nie chciał podać swoich danych zgłaszającemu, a ten obawiał się, że rowerzysta stworzy zagrożenie na drodze. Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze z Referatu I.
Po kilku minutach byli już na miejscu. Przy rowerzyście czekał zgłaszający, który podziękował za szybką reakcję. Po krótkich negocjacjach mężczyzna podał dane kontaktowe do najbliższych. Po rowerzystę przyjechał syn. Niestety do auta zmieścił się tylko jednoślad ojca. Mężczyznę do domu odwieźli funkcjonariusze.