W środę 27 maja po godzinie 16:00 patrol z Referatu IV jechał ulicą Bytowską. Na wysokości Dworu Oliwskiego mundurowi zauważyli leżącą na jezdni kobietę z rozciętą głową, z rany sączyła się krew. 31-latka skarżyła się na ból głowy i drętwienie prawej ręki. Nie pamiętała co się stało i w jakich okolicznościach upadła.
Strażnicy udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy przedmedycznej. Zabezpieczyli rany i zatamowali krwawienie. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją wezwali pogotowie ratunkowe.
Inny rowerzysta, który był na miejscu zdarzenia powiedział funkcjonariuszom, że kobieta jechała za nim. Gdy się odwrócił, leżała już na ziemi. W tym czasie obok nich nie przejeżdżał żaden pojazd.
Poszkodowaną zabrała do szpitala karetka pogotowia. Strażnicy natomiast powiadomili o wypadku męża 31-latki. Zabezpieczyli także jej rower.