Strażnicy miejscy dostają bardzo dużo zgłoszeń w sprawie psów biegających bez nadzoru. Powodami takiego stanu rzeczy są często: niewłaściwie zabezpieczone posesje lub lekkomyślność właścicieli czworonogów. Pozbawione opieki zwierzęta trafiają do schroniska.
Przez dziurę w płocie
Piątek, 26 stycznia. Około godziny 9.40 funkcjonariusze z Referatu IV kontrolowali ulicę Jowisza. Zgłoszenia z ostatnich dni o biegających tam czworonogach bez nadzoru potwierdziły się. W pewnym momencie z jednej z posesji wprost na mundurowych wybiegł pies rasy mieszanej. Zaczął obszczekiwać mundurowych. Strażnicy stwierdzili, że zwierzę uciekło z działki przez dziurę w płocie.
Właścicielka czworonoga została ukarana mandatem. Kobieta zobowiązała się do naprawy ogrodzenia - informuje młodszy inspektor Tomasz Majewski.
Trzy dni później funkcjonariusze sprawdzili w jakim stanie jest płot. Tym razem zastrzeżeń do niego nie mieli.
Zagubiony na Oruni
Sobota, 27 stycznia. Funkcjonariusze z Referatu VI patrolowali dzielnicę Orunia. Około godziny 14.25, kiedy przejeżdżali ulicą Żuławską, zatrzymała ich trójka dzieci w wieku około 12 lat. Chodziło o psa. Dzieci powiedziały, że zwierzę biegało po torach kolejowych.
Był to duży pies w typie owczarka kaukaskiego. Miał przemoczoną sierść, ale jego ogólny stan wydawał się być dobry. Na pewno był bardzo spragniony. Pił wodę z kałuży – opowiada inspektor Sławomir Jendrzejewski.
Ponieważ psy tej rasy mogą przejawiać skłonność do dominacji i bywają agresywne, Stanowisko Kierowania zdecydowało o natychmiastowym przewiezieniu czworonoga do schroniska „Promyk”. Pies nie był niestety oznakowany. Musiał zostać w placówce. Jednak jak dowiedzieli się strażnicy, już kilka godzin później po zwierzę zgłosił się do "Promyka" jego właściciel.
Zgłoszenia dotyczące pozostawionych bez opieki psów przyjmuje także Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt "Promyk" w godz. 08:00-16:00 pod numerami telefonów: 58 522 37 80 lub 58 522 37 27. W godz. 16:00-08:00 można dzwonić pod numer 601 824 015. Placówka mieści się w Gdańsku Kokoszkach, przy ul. Przyrodników 14.
Furtka na świat
Poniedziałek, 29 stycznia. Około godziny 9.40 w dzielnicy Osowa patrol z Referatu IV zauważył psa. Zwierzę przechadzało się po ulicy bez żadnego nadzoru. Mundurowi postanowili je śledzić i jak po nitce do kłębka trafili na jedną z posesji przy ulicy Balcerskiego, gdzie mieszka właścicielka czworonoga.
Okazało się, że pies bardzo często ucieka przez niezabezpieczoną furtkę. Za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia musieliśmy nałożyć mandat - mówi strażnik Łukasz Gawin.
Strażnicy pomogli też kobiecie zabezpieczyć wejście na posesję.