Spadali z ławek jeden po drugim. Nietrzeźwi w parku de Gaulle’a we Wrzeszczu. Strażnicy, którzy podejmowali interwencję wobec dwóch spożywających alkohol, widzieli jak nieco dalej ląduje na trawniku upity do nieprzytomności mężczyzna. Pospieszyli mu z pomocą. Chwilę później przecierali oczy ze zdumienia, widząc identyczną scenę jeszcze raz. I nie było to déjà vu! To kolejny smakosz przegrał walkę z ziemskim przyciąganiem…
Wtorek, 19 lipca. Około godziny 18:50 Stanowisko Kierowania wysłało patrol z Referatu III do parku de Gaulle’a. Chodziło o zgłoszenie w sprawie nadużywania alkoholu. Na miejscu mundurowi dostrzegli dwóch panów, którzy raczyli się piwem. Mężczyźni wyrazili skruchę. Przyjęli mandaty karne, przeprosili i w okamgnieniu zniknęli z parku.
Gdy funkcjonariusze kończyli tę interwencję zauważyli jak kilkadziesiąt metrów dalej pewien pan popija coś z plastikowej butelki. Po wzięciu głębszego łyka mężczyzna stracił nad sobą kontrolę i runął z ławki na ziemię. Strażnicy podbiegli do niego. Okazało się, że jest to kompletnie pijany bezdomny. Pan nie był w stanie się podnieść. Na jego ciele nie widać było żadnych obrażeń. Pytany czy coś mu dolega, zaprzeczał. Dlatego też mundurowi zdecydowali, że odwiozą go do pogotowia socjalnego.
Strażnikom właśnie udało się wsadzić nietrzeźwego do radiowozu i oto raz jeszcze zobaczyli spadającego z ławki jegomościa. Także w tym przypadku chodziło o kompletnie pijaną osobę bezdomną. Mężczyzna zdołał złożyć funkcjonariuszom oświadczenie, że sam wypił całe wino, dlatego też niestety nie ma szans, by wrócił do pionu.
[gallery link="file" columns="1" ids="14596"]Panowie musieli podzielić się przestrzenią w radiowozie. Do pogotowia socjalnego pojechali razem.