Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Prawo dosięgło ją przy wieszaku

Autor: Wojciech Siółkowski
Wiedziała, że robi źle, lecz była przekonana, że przechytrzy strażników i uniknie odpowiedzialności. Na widok mundurowych czmychnęła do tzw. lumpeksu, by udawać klientkę. Jej sprytny plan spalił jednak na panewce. Za rozklejanie ulotek bez pozwolenia dostała mandat.

Prawo dosięgło ją przy wieszaku

Poniedziałek, 7 sierpnia. Funkcjonariusze z Referatu V patrolowali ulicę Beethovena. W pewnym momencie zauważyli kobietę, która na słupach i znakach drogowych przyklejała ulotki z ofertami tanich pożyczek. Mundurowi ruszyli w jej kierunku.

Na nasz widok kobieta uciekła do sklepu z tanią odzieżą. Gdy do środka weszliśmy my, udawała klientkę. Z dużym zainteresowaniem oglądała wiszący na wieszakach towar. Kobieta była bardzo zdziwiona naszą obecnością w sklepie. Po chwili rozmowy przyznała, że to ona rozklejała ulotki bez wymaganej zgody mając świadomość, że nie wolno tego robić – opowiada starszy specjalista Paweł Zacharewicz.

Za naruszenie art. 63a Kodeksu wykroczeń kobieta została ukarana mandatem.